Wpis został usunięty przez autora

@wiktor, Moim zdaniem Ci ludzie też mają sprane mózgi. Jak w tym fragmencie tego "podcastu" padają słowa "They literally sending guns to nazis in Ukraine". No trzeba być nieźle pierdolniętym na mózg, żeby tą narrację utrzymywać. Wydaje mi się, że prosto im rzucać takie oskarżenia jak się siedzi daleko gdzieś w ameryce i komentuje coś z bezpiecznej piwnicy. Inaczej by sytuacja wyglądała jakby to Meksyk się bił z kimś, albo jakby Kanada się broniła przed jakimś atakiem.

Natomiast przyznaje rację, że jak komuś się coś nie podoba albo jest niezgode z jakąś narracją to łątwo się rzuca innym słowa jak rasista, homofob itd. w twarz. Dlatego ja osobiście mam wyjebane na te słowa. One straciły swój sens i wydźwięk dawno temu. Trochę ten "show" wygląda jak jakieś "płaku płaku" kamratów.
@commonsense,

Kim są ludzie z wytatuowanymi swastykami, którzy bronią Ukrainy przed rosyjską agresją? Buddystami?

@wiktor, W każdym kraju znajdą się ludzie z ujemnym IQ. W polsce też masz ludzi ze sfastykami na ciele, w niemczech też, nawet w USA. To jest PROMIL społeczeństwa. Niestety młodzieńcza głupota i próba bycia "edgy" zostaje z Tobą na całe życie w postaci tatuaży. Czy to jest powód do nazywania USA nazistami? Albo niemców obecnie nazistami? Moim zdaniem nie. A to, że walczą - no walczą - bronią się przed agresją.

W większości to jednak rosyjskie działania propagandowe. Kilka z tych kwestii zostało fajnie tutaj wyjaśnionych: http://www.dw.com/en/fact-check-is-there-any-truth-to-russias-ukrainian-nazis-propaganda/a-63970461

@commonsense, wybacz, ale na zbitkę "fact-check" reaguję alergicznie.

Istnieje na Ukrainie nacjonalizm instytucjonalny wspierany przez państwo, który odwołuje się do SS-Gallizien. Nie dysponuję liczbami, ale widziałem jeszcze przed wojną wiele artykułów poruszających ten problem. Istnieje tam też powiązany z tym problemem negacjonizm wołyński, którego doświadczyli i prez. Komorowski i prez. Duda, traktowani w sprawach ekshumacji i uczczenia ofiar Rzezi w sposób lekceważący.

Możemy na to przymknąć oko, tylko, że nie zmieni to faktu, że broń trafia na Ukrainę, a tam trafia także do nazistów.