Kobiecy boks to jakieś nieporozumienie, żeby baby się po mordach prały? To jeden z bardziej fizycznych sportów, nie wystarczy wysoko skakać czy szybko biegać, musisz z siebie wyzwolić sporą porcję testosteronu, przybrać mięśnie itp, no wymaganie tego od kobiet jest popierdolone. Skalę zjebania świata zachodniego widzieliśmy, gdy prawica protestowała na olimpiadzie w Paryżu przeciwko transom w kobiecych dyscyplinach, bo oni np w damskim boksie bardzo mocno biją

ja kurwa protestuje przeciwko samej idei kobiecego boksu, nie ważne kto tam się obija, czy modelki czy babochlopy

#4konserwy

11

@JFE, Nie oglądam takich boksów więc prawdę mówiąc mi to lata. Ale takie zawody w kisielu dla pań to chyba bym nie przepościł.
@Andrzej_Zielinski, Widzę, że kolega dopiero na początku swojej drogi z japońskimi teleturniejami
@kolegakolegi, A wszystko zaczęło się tak niewinnie od Takeshi's Castle. Głupie ale śmieszne
@JFE, według tej logiki kobiety tylko do gimnastyki artystycznej, pływania synchronicznego i tańca
@JFE, analogicznie, faceci nie powinni brać udziału w zawodach w szorowaniu podłogi
@JFE, E tam, jak chcą niech się leją po mordach, chcącemu krzywda się nie dzieje. Co innego sprawa z transami, chętny do lania kobiet powinien być wysłany do klatki z jakimś dojebanym Tysonem który by mu z mózgu gówno wytłukł