¡Hola! Cześć!

Kilka lekcji temu nauczyliśmy się słówek 'lisica' i 'lis', czyli la zorra y el zorro. Dziś pozostajemy w tych klimatach i nauczymy się nazwy broni, którą z takim mistrzostwem władał Don Diego de la Vega.

La espada. Szpada. Miecz.

Osoby, które nie widzą związku słówka z ilustracją informuję, że przedstawia ona pannę Esmeraldę Sánchez de Moncada z serialu „El Zorro, la espada y la rosa” właśnie

¡Hasta mañana! Do jutra!
#hiszpańskiesłowonadziś, #hiszpanskieslowonadzis

16

@zakowskijan72, mistrzu zlituj się…
Gdzie szpada, a gdzie miecz?
To je miecz, może taki ważyć i kilkadziesiąt kg
https://sklep.agru.pl/images/nowe_miecze_jednoreczne/miecz_kuty.JPG

A to szpada
https://www.goods.pl/images/products/pl/Szpada_Dynasty_Forge_Small_Sword_DF029.jpg
Ważyła może kilka (2-3) kg...
@Bejdak, Ziomuź, ja to rozumiem, niemniej z tłumaczeniami nazw broni białej jest zawsze i wszędzie ten kłopot. Weźmy popularne w popkulturze miecze świetlne, które w oryginalne nazywają się 'lightsabers', czyli... świetlne szable.
Anglojęzyczny tytuł serialu z którego kadr widnieje wyżej to również „The Sword and the Rose”. A czym jest sword wszyscy wiemy...
@zakowskijan72, misiu, powiedz Panu zerwikapturowi, że ma szpada ściąć trzy łby, bo inaczej se nie zamoczy... Wiesz gdzie on Ci te szpadę włoży? Miecz, to miecz... Lis to lis, a Zorro to Zorro... A jak hiszpanie tego nie kumają, to przestaje się dziwić, że w jedne wybory zrobili się na czerwono
zerwikapturowi
@Bejdak, *Longinusowi Podbipięcie herbu Zerwikaptur.
hiszpanie
*Hiszpanie.
A w kwestii dalszych tłumaczeń... na pewno znasz cykl wiedźmiński Andrzeja Sapkowskiego. Czytałeś „Szpadę przeznaczenia”?
@Bejdak, tak naprawdę te kilkudziesięciokilogramowe miecze to taki mit. No chyba, że chodzi o jakieś specjalne wynalazki do pasowania itp. Miecz jednoręczny mieści się w przedziale 1,1 - 1,8 kg. Miecz dwuręczny to maksymalnie 4,5 kg ale zazwyczaj o wiele mniej. Polecam pomachać 3 kg prętem przez 5 minut żeby się przekonać dlaczego taka broń nie miałaby sensu. Waga szpady to ok. pół kilograma.
To je miecz, może taki ważyć i kilkadziesiąt kg
@Bejdak, No nie, miecz ważył na ogół ok. kilograma. Największe używane 2-ręczne- 2kg z hakiem. Inaczej nie nadawałyby się do użytku. Cięższe istniały, ale miały rolę ceremonialną (noszenie na paradach, miecze koronacyjne itd).
To co nazywamy szpadą, rzeczywiście było lżejsze, czyli ważyło w wersji kostiumowej od 0,5 kg. W angielskim szpada nie ma odpowiednika*, a broń z drugiego obrazka nazywa się "smallsword", albo "court sword" (czyli mały, albo dworski miecz).

*chyba, że chodzi o sportową, wtedy używa się francuskiego epee, (dosłownie "miecz").