@wolnyjez,

krypto-"waluty" to pic na wodę zrobiony przez starszych i mądrzejszych, by nagonić frajerów do oddawania im tysięcy miliardów swoich lokat w zamian za ... parędziesiąt znaków włączonych w strukturę systemu komputerowego. Ani to nie ma nic wspólnego z pieniądzem, ani z walutą. Ot, przewał rozreklamowany przez oszustów by czesać frajerów z kasy.

CDBC to z kolei pomysł oszustów państwowych niby na normalną walutę cyfrową z gwarantowaną przez bank centralny, przy czym oszuści państwowi nie podkreślają jasno, że to taka waluta, która ma termin ważności. Gdy masz na koncie sto tysięcy w takiej gównianej walucie CDBC, to któregoś dnia twoje konto zostanie wyzerowane, bo zgodnie z "umową" oszustów oni mają prawo wyzerować konto CDBC po upływie jakiegoś tam okresu czasu, w którym twoja lokata nie została wydana.

@wolnyjez, masz rację. Tutaj w artykule jest wyraźnie napisane że emitentem jest prywatna firma, ktora musi mieć pokrycie w walucie z tradycyjnego banku, a to nie jest jeszcze cbdc. Przeedytowałem temat żeby nie było niedomówień.