„Myślę, że to dobrze, że poważni seryjni przestępcy zabijają się nawzajem”. Bez względu na kolor skóry. Pod warunkiem, że nie naraża to innych ludzi na niebezpieczeństwo. Nie ośmiel się pomyśleć, ile pieniędzy tacy seryjni przestępcy kosztują społeczeństwo. Nie wykazując najmniejszej chęci zmiany swojego zachowania. Pieniądze moglibyśmy/powinniśmy wydać na zupełnie inne rzeczy".


Za ten komentarz na Facebooku rozpoczęła się nagonka na radnego miejskiego i zrezygnował ze stanowiska w jakiejś komisji.

Co o tym sądzicie? Nie wchodząc w rozważania czy mi się podoba jego pogląd czy nie, nie widzę jednak żadnego przestępstwa ani nawet mowy nienawiści. Wg mnie to zwykły pogląd oparty na kalkulacji. Byłbym daleki od zabraniania ludziom co mogą myśleć. Zwykły atak na wolność słowa i pokaz cancel culture. Takie moje zdanie.

#norwegiabezcenzury

7

@Cziter, O ile w czystej formie ten pogląd naprawdę ma grunt (po co zajmować się przestępcami którzy się sami likwidują) to ignoruje on dość mocno fakt że ich ofiarami są przede wszystkim normalni ludzie (a wy myślicie że jak się przestępca utrzymuję? Kradzieże, rozboje, handel narkotykami, przemyt, nielegalna działalność, hazard w podziemiu...)

To że "parę" trupów się ścieli to ich nie obchodzi.
@Cziter, mam podobne przemyślenia gdy widzę kiboli Cracovii i Wisły.
@szatanista, To jest może dla ciebie jeszcze jakaś nadzieja...
@dsol17, dla każdego jest Ciebie i mnie.
@szatanista, Też mam wyjebane na bójki pseudokiboli.
@Cziter, Nie widzę w tym nic niestosownego. Mniej przestępców (którzy się wzajemnie wytłuką) = lepiej dla reszty społeczeństwa.

Ta taktyka jest od dawna stosowana w Chinach na Triadzie. Jest strzelanina / morderstwo => policjanci sprawdzają kim była ofiara => ofiara była gangusem => "porachunki gangów" w dokumentach, sprawa zamknięta pora na CS'a.

Wbrew pozorom to wielkie odciążenie dla systemu policyjnego. A dla każdego kto szuka "szacunku ludzi ulicy" poprawny sygnał, że lepiej do pewnych środowisk nie należeć.