Poklask, jaki wśród lewactwa wywołuje chirurgiczne okaleczanie własnego ciała, jest chętnie wykorzystywany przez „trans-atletów”, którzy dzięki temu bez trudu zdobywają przewagę, grając w nie swojej lidze.
Na szczęście ludzie zaczynają mówić „DOŚĆ”: https://www.savewomenssport.com/
#przebudzenie, #takaprawda, #terror, #lgbt

24

@zakowskijan72,
Ogólnie wydaje się to być proste do rozwiązania. Chromosomów nikt jeszcze nie przerabia. Masz Y, startujesz z tymi którzy mają Y. Nie masz? No to drugiej kategorii.

Rozwiązałoby 99% problemów w tym zakresie. Mogą się identyfikować nawet jako wiewiórka, ale żadna nowomowa nie przeskoczy faktu posiadania takich a nie innych genów.

Jedyna poszkodowana grupa to "kobiety" z niewrażliwością na androgeny, ale jeden wyjątek niczego nie zburzy.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zespół_niewrażliwości_na_androgeny
@Verum, ten problem by się rozwiązał jakby ci "zawodnicy" trochę opamiętania i wstydu mieli, a nie idzie chłop z babami konkurować w zawodach, no beka z takich. Jak tu teraz własne córki do sportów zachęcać jak wracają hormonalne demony NRDówka.
@Emrys_Vledig,
Na to bym nie liczył. Sportowcy od zawsze kantowali. Teraz pojawił się ponadprzeciętnie żenujący sposób i jest to bardziej gorszące niż kiedykolwiek. Ale sport na poziomie mistrzowskim nigdy nie był czymś uczciwym. Tam chodzi tylko o to by uzyskać jak najlepszy wynik w jak najkrótszym czasie. Nic innego się nie liczy. Co innego sport uprawiany hobbystycznie, dla zdrowia.

Ciekawostka - wiele rekordów z czasów NRDowskiej koksowej gorączki do dzisiaj pozostało niepobitymi.
Rozwiązałoby 99% problemów w tym zakresie
@Verum, Niekoniecznie, osoba trans K -> M dopakowana testosteronem będzie miała przewagę gdy każesz jej z kobietami startować.
osoba trans K -> M dopakowana testosteronem
@MichalGlus, ale wiesz, że doping hormonalny jest nielegalny, więc o żadnym „dopakowywaniu” nie może być mowy?
@zakowskijan72, ale w takim przypadku to nie jest doping, tylko część terapii konwertywnej.
w takim przypadku to nie jest doping
@MichalGlus,
Patrz, że Lance Armstrong na takie tłumaczenie nie wpadł, że to co łykał to nie był doping, tylko część terapii konwertywnej w osobnika o większej wydolności i zdolności szybszego pedałowania.
@zakowskijan72, A Lance Armstrong zmieniał płeć z kobiecej na męską?
@MichalGlus, nie wpadł na to. Mógł dokonać tranzycji a potem detranzycji, i wg tego co piszesz wszystkie prochy byłyby wtedy legit.
@zakowskijan72, nie bardzo, bo musiałby brać blokery a na blokerach nie miałby wyników.
musiałby brać blokery
@MichalGlus, niczego by nie musiał.
@zakowskijan72, do tranzycji M -> K musialby. Inaczej m.in. dalej rósłby mu zarost.
Inaczej m.in. dalej rósłby mu zarost.
@MichalGlus, i co z tego? Byłby babą z brodą, nie pierwszą i nie ostatnią, a do tego najszybszą na rowerze na świecie.
@zakowskijan72, i nikt by nie dopuścił do zawodów bo dla trans M -> K obowiązują limity poziomu testosteronu.
@zakowskijan72, no właśnie nie wiem jak w tę stronę, bo nie znam dobrze opisanego przypadku. Co innego M -> K np. Caster Semenya.
@MichalGlus, czyli „nie wiem, to się wypowiem”.
@zakowskijan72, zluzuj gościu, omawiamy sytuacje teoretyczną.
@MichalGlus, no tak, czyli najpierw to „nie jest doping”, potem „obowiązują limity”, potem „nie znam dobrze przypadku”, a na koniec „zluzuj”?
Dobrze, colego. Luzuję i zapisuję sobie w kajeciku, żeby nie brać Twoich wypowiedzi na poważnie.
@zakowskijan72, no co ja poradzę. Mądrej głowie dość po słowie, a ty po tylu postach nie ogarnąłeś.
@MichalGlus, cóż, szczęśliwie jednak na koniec ogarnąłem.
@MichalGlus,
Na badaniach wyjdzie testosteron ponad normę = doping. Sportowcy muszą tak dobierać leki aby przechodzić testy antydopingowe.
@Verum, no dobra, ale tu testosteron jest podany dla dokonania tranzycji - żeby wywołac mutację, rośnięcie zarostu. Tak samo jak przy tranzycji M -> K bierze się blokery testosteronu. No i pamiętaj, że organizacje sportowe czasem na taki 'doping' pozwalają - patrz sterydy wziewne u narciarzy.
@MichalGlus,
To jest akurat chore.
Jesteś chory to nie startujesz i tyle. Jak dla mnie to dla tych co potrzebują sterydów wziewnych powinni utworzyć oddzielną paraolimpiadę i niech tam sobie biegają astmatyczki zasrane.
@Verum, Szczególnie, że jak życie pokazało, sięgaja i po mocniejsze specyfiki - jak Johaug.