@Thanos ostatnio pisał, że chciałby na lurku mniej polityki, a więcej hobbystyki. Tak więc spieszę z pomocą i prezentuje jedno z moich zainteresowań, czyli #akwarystyka
Akwarystyką interesuję się już ponad 20 lat. Jestem fanem akwarystyki naturalnej, tworzeniem samowystarczalnych, zbalansowanych i unikatowych ekosystemów.
Oba prezentowane zbiorniki takie właśnie są. Nie stosuję w nich nawozów, dwutlenku węgla, żadnych preparatów, uzdatniaczy itd. Wody również nie podmieniam, a jedynie dolewam co kilka tygodni to co odparowało. W akwariach filtry służa jednie do poruszania wodą, filtracją właściwą zajmuje się podłoże.
Akwarium po lewej stronie to domek dla bojownika, stworzone na metodzie "deep substrate" opracowanej przez Lou Foxwella, znanego na yt jako Father Fish. Zbiornik ma 2 lata.
Z kolei akwarium po prawej stronie to akwarium towarzyskie, postawione na metodzie Diany Walstad. Zbiornik ma 3 lata.
Jeżeli kogoś to zainteresuje, albo są tutaj inni akwaryści, chętnie mogę napisać coś więcej
Akwarystyką interesuję się już ponad 20 lat. Jestem fanem akwarystyki naturalnej, tworzeniem samowystarczalnych, zbalansowanych i unikatowych ekosystemów.
Oba prezentowane zbiorniki takie właśnie są. Nie stosuję w nich nawozów, dwutlenku węgla, żadnych preparatów, uzdatniaczy itd. Wody również nie podmieniam, a jedynie dolewam co kilka tygodni to co odparowało. W akwariach filtry służa jednie do poruszania wodą, filtracją właściwą zajmuje się podłoże.
Akwarium po lewej stronie to domek dla bojownika, stworzone na metodzie "deep substrate" opracowanej przez Lou Foxwella, znanego na yt jako Father Fish. Zbiornik ma 2 lata.
Z kolei akwarium po prawej stronie to akwarium towarzyskie, postawione na metodzie Diany Walstad. Zbiornik ma 3 lata.
Jeżeli kogoś to zainteresuje, albo są tutaj inni akwaryści, chętnie mogę napisać coś więcej

Pajonk_STRACHU
1
miałem wcześniej dać plusa i napisać ale mi gdzieś Twój temat umknął.
Bardzo ładnie wyglądają te akwaria. Miałem kiedyś 120 litrów, pielęgnice pawiookie, akary, suma jakiegoś - potrafił dziabnąć, mnie nie ale brata ciotecznego, od którego go dostałem kilka razy przy czyszczeniu
Będę chciał powrócić do tematu akwarystyki ale to pewnie na nowym mieszkaniu.
Dodam sobie do ulubionych bo jest sporo info, które pozwolą mi zacząć zgłębiać temat.
Dziękuje za ten wpis
HerbaMate
1
Gdybyś miał jakiekolwiek pytania to pisz śmiało. Chętnie wszystko opowiem i doradzę. Akwarystyka naturalna nie jest trudna, moim zdaniem to najmniej wymagająca metoda. Kwestia poznania i przestrzegania kilku ważnych zasad.
Pajonk_STRACHU
1
Dziękuję
Unnamed
2
HerbaMate
0
Headcrab
4
SlawekBosak
2
HerbaMate
2
SlawekBosak
2
andor_drakon
2
HerbaMate
2
andor_drakon
2
Przemo12
3
HerbaMate
1
Mam neony innesa, bystrzyki amandy i 2 samczyki głupika - kiedyś były 4. Neony co jakiś czas przystępują do tarła, ale pewnie od razu zjadają jajeczka, więc problem przerybienia nie występuje
Sleeve
2
HerbaMate
1
Sleeve
2
HerbaMate
2
waldy33
2
HerbaMate
1
farkas74
4
HerbaMate
2
farkas74
2
LizardKing
2
megabot
3
Od lat próbuję w ten sam sposób - od 25 litrów do 160 i zawsze mam problem (nie jakiś duży, ale są obecne) z glonami nitkowymi. Z tym, że u mnie w grę wchodzi też mocne przerybienie i zawalenie wszystkiego szybko rosnącymi roślinami, gdzie to one robią za filt bio...
Podłoże to sam żwir, czy też ziemia (moze warstwa ziemi u mnie jest przyczyną glonienia)?
A ile W światła i ile świecisz?
HerbaMate
2
W akwarium po lewej stronie jest 2,5 cm ziemi ogrodowej i 5 cm piasku. Tutaj mam jakąś tanią chińską lampkę led, ale daje moco, podejrzewam, że coś koło 3k lumenów. W tym po prawej stronie są 2 cm ziemi i 5-8 cm żwiru o gradacji 3-4 mm. Tutaj świeci chichiros A II, ustawiona na 70%.
Generalnie glony nitkowe potrafią być zmorą w low-techach. Jeżeli ci się chce to możesz się pobawić we współczynnik Redfielda, czyli utrzymywanie stosunku azotu do fosforu w proporcji 10:1 - w takich warunkach wzrost glonów się zatrzymuje. Możesz też spróbować ze stosowaniem wysokich dawek węgla w płynie, ale tutaj jest ryzyko narobienia sobie większych kłopotów.
Ja osobiście glony traktuję jako naturalne zjawisko, nie walczę z nimi, a zbiorniki im są starsze tym rzadziej pozwalają glonom na silniejszy rozrost
megabot
2
HerbaMate
2
megabot
2
PEwnie to cholerne przerybienie.... teraz w 60 l trzymam ze 200 gupików endlera (licząc z narybkiem). Tak dla testu - od dwóch lat populacja stoi mniej więcej na podobnym poziomie
waldy33
2
HerbaMate
2
megabot
3
megabot
2
HerbaMate
1
megabot
2
Bo nie pomyślałbym, że da się postawić taki "ultra-low-tech" w 20-30 litrach, a tu masz... wchodzisz na biało i to jeszcze z jakimi zielskami.
Przy stawianiu to ja zawsze walczę z glonem i brunatnicami nawet na anubiasach, a później się jakoś stabilizuje.
O właśnie - długi czas używałem do 60 litrów 10 litrowego kubełka, przykręconego prawie na minimum, ale często potrafiły pojawić się brunatnice. W końcu puściły uszczelki w głowicy, na czas naprawy zamieniłem go dwoma małymi zewnętrznymi kaskadami (takie chińczyki niepolecane nawet do 20 litrów) i jest lepiej. Chodzą tak już z rok i nie widziałem żadnej brunatnicy, a i nitek jakby mniej.
Może jakbym w końcu zmierzył parametry to bym widział, że taki kubeł (też nieczyszczony od lat - nawet żyła w nim sobie populacja krewetek, które już dawno wyginęły w akwarium), wybiera wszystko prawie do zera, przez co rośliny nie miały wszystkiego, aby konkurować z glonami? Tak sobie tylko gdybam, bo robię wszystko na czuja.
HerbaMate
2
Generalnie w low-techach odradza się stosowanie dodatkowej filtracji biologicznej. Robi ona za konkurencję dla podłoże, które, aby dobrze funkcjonować, musi być jak najbardziej bogate biologicznie.
Nie musisz mierzyć parametrów - w tym przypadku lepiej trzymać się zasad. Polecam słynną książkę Diany Walstad "Ekologia roślin wodnych". Fajnie tłumaczy w niej cały proces funkcjonowania low-techa
waldy33
3
HerbaMate
2
Konto usunięte4
HerbaMate
3
Konto usunięte2
No i śmierdziało... Więc jako gówniarz zarzuciłem akwarystykę zrażony niepowodzeniami 😉
HerbaMate
1
Konto usunięte4