#pytanie
Patrząc na świat który nas otacza i co się w nim dzieje, zastanawiam się gdzie jest normalnie? Gdzie można żyć normalnie? Czy jest jeszcze takie miejsce?

16

@atoja, Może w Lichtensteinie?
@atoja,
Wewnątrz siebie. Tylko tam da się utrzymać porządek.
@atoja, u mnie na wsi jest takie miejsce.
@zakowskijan72, Też znalazłem takie miejsce do życia i to w czasach, gdy wszyscy pchali się do wielkiej płyty! Od kilku lat, niestety, trend jest odwrotny i wielkie miasta, a nawet polonusy zwąchały nasze uroczysko. Jak na razie bywają "niedzielnie" i większego dymu nie ma. Ba, nawet w tych nielicznych chwilach starają się zaprzyjaźnić ze starymi mieszkańcami, więc na razie spoko.
@kciuk14, @HerbaMate, @Bronsky, @pentakilo, @Macer, @FoxMulderer,
Gdzieś kiedyś oglądałem taki reportaż, chyba to było z pogranicza chińsko rosyjskiego. Wszędzie błoto po kolana a ludzie tam fajne interesy rozkręcali, jakaś produkcja cegieł, handel i tym podobne. Proste życie bez stresu tylko te kurewskie łapówki! No i raz czytałem jak gościu zapoznał sobie na studiach pannę z jakiegoś afrykańskiego kraju, już teraz nie mogę znaleźć ale Pobrali się i też sobie bardzo chwalił tamtejsze życie.
@atoja, moim marzeniem było zawsze wygrać gruby hajs, kupić wyspę, wybudować samowystarczalne ranczo, wziąć swoją rodzinę ze sobą i odciąć się kompletnie od swiata zewnętrznego
@FoxMulderer,
Nie wiem czy twoje dzieci byłyby z tego zadowolone.

Chociaż z drugiej strony, jeśli to liczny ród, można przyjąć postawę "co to za rodzina, jak kuzyn kuzynki nie wydyma", znaną również jako "kto kuzynki nie wyjebie, ten nie zazna szczęścia w niebie".
@Verum, nie myślałem o dalszych pokoleniach, po mojej śmierci mało by mnie to interesowało
@atoja, daleko od cywilizacji. ale musisz byc tam urodzony, bo nieswojego nie przyjmą z otwartymi rękami.
@atoja, u rodziny na głębokim podlasiu jest normalnie. Ludzie sobie żyją po swojemu, nikt nikomu za płot nie zagląda, sąsiedzi raczej żyją w zgodzie. Wszystko dzieje się z dala od tej napierdalanki, którą się nam wciska.
@atoja, ponoć kraje skandynawskie wracają do normalności, a trochę dalej to chyba Albania, czy Bośnia.
@pentakilo, Czrnogóra też. A co do tematu Skandynawii to feministki gdzieś tam protestowały przeciwko wpuszczaniu panienek które się żenią z miejscowymi bo utrzymują normalny status rodziny.
@pentakilo, Normalność szwedzka z emigrantami!?????????
@berni, pojęcie normalności jest względne. Dla jednego to rzeczywistość nieopanowana przez lewactwo, a dla drugiego możliwość zrobienia zakupów, bez przedstawiania dokumentów zdrowotnych.