@kamikaze2, mam w rodzinie kogoś, kto pracuje przy profesjonalnej produkcji filmowej i parę razy miałem okazję być na planie. I na własne oczy widziałem to, co jest oczywiste - że aktor to jest rekwizyt na planie. Może czasem wymagająca specjalnego traktowania jak jest jakiś wielki, ale jego wkład w film jest dosłownie zerowy. Ubierają go, malują, ma z góry zapisane co ma powiedzieć, reżyser mówi jak ma grać, kadry, ujęcia, światło wszystko jest z góry dawno ustalone.
Z drugiej strony to piękna alegoria fajnopolaka, ogromne mniemanie o sobie a tak naprawdę jechanie na garbie wszystkich wokoło, którymi najczęściej gardzi.
Emrys_Vledig
1
dodge_durango
3
Z drugiej strony to piękna alegoria fajnopolaka, ogromne mniemanie o sobie a tak naprawdę jechanie na garbie wszystkich wokoło, którymi najczęściej gardzi.
szatanista
0
Gdy zrobi tak znany aktor: "fajnopolak pajacuje"
megabot
3
A ja tu widzę parcie na szkło poprzez robienie za błazna. Nawet munduru nie zapiął, jak menel w starym moro.
szatanista
1
megabot
1