@Emrys_Vledig, wszystko rozumiem. Natomiast zrozum, że jest pewna kolejność wydarzeń. Powiedzmy, że jest złodziej, kradł całe życie. Był sprytny więc mu nic nie udowodniono. Po latach ten syn korzysta z majątku ukradzionego przez ojca, ma piękny dom, drogie samochody, nie musi pracować itd. natomiast ktoś odkrywa dokumenty, że to cale bogactwo jest na bazie kradzieży. IMO syn złodzieja ma dwa wyjścia albo zrekompensować stratę tym których okradł jego ojciec albo niestety być jakoś pośrednio winny. Gwoli ścisłości nie uważam, że KAŻDY biały jest coś winien murzynom. Natomiast uważam na przykład, że każdy niemiec urodzony dzisiaj jest coś winny polakom. Historykiem nie jestem natomiast jakoś nie widzę jakiś pretensji do polaków - są roszczenia żydowskie, które z logiką, podstawami współczesnej historii, elementarnym poczuciem sprawiedliwości nie mają nic wspólnego ale to dziwny naród, dziwni ludzie z którymi nie chce mieć nic wspólnego nawet nie chce się o nich wypowiadać bo nie chce się denerwować.