#zielonylad

Czy zielone wiatraki bez zielonej stali są dalej zielone?

5

@malcolm, pierwszy raz słyszę o czymś takim - jaki to stop, czego się dodaje do stali aby była zielona?

Widziałem różne egzotyczne stopy metali w ciekawych kolorach - np stop złota z aluminium jest różowy. Ale zielonej stali nigdy.

Jak nie ma zielonej stali to może niech robią z miedzi - miedź jak zaśniedzieje to będzie zielona.

Tytan można zabarwić na dowolny kolor, również zielony mocząc w kwasie i potem podgrzewając palnikiem do odpowiedniej temperatury (zależnie od tego jak bardzo podgrzejesz takie kolor uzyska) ale to będzie tylko kolor tlenków na powierzchni a nie samego metalu. Wiele różnych metali można barwić elektrolitycznie (anodować) na zielono, ale to też tylko warstwa na powierzchni.

@borubar, prawdopodobnie chodzi o wytop bez udziału węgla za pomocą zielonej energii. Chińczycy robią za pomocą wodoru np. Pewnie jak z zegarkami, telefonami, RTV, AGD, autami, panelami, wiatrakami... i tu będzie podobnie.
@malcolm, stal musi zawierać węgiel i żelazo, inaczej to nie będzie stal, pozostałe dodatki są opcjonalne.
@borubar, tu chodzi o piec łukowy, grzanie prądem.
@SlawekBosak, pieca łukowego nie robi się ze stali.
@borubar, ale robi się z nim stal. Jeśli zasilany jest z OZE to jest to tzw. zielona stal.
@SlawekBosak, mylisz się, stal roztopiona w takim piecu nie zmieni koloru.
@SlawekBosak, mowa była o zielonej stali.

To taki nietypowy kolor jak na stop metali, zwłaszcza taki w którym większość to żelazo (aby nazywał się stalą) no i właśnie dyskutowaliśmy co zrobić aby uzyskać taki kolor.
@borubar, to jest tzw. zielona stal, chodzi o sposób produkcji a nie kolor.
@SlawekBosak, stal to jest stop metali, nie produkuje się go a najwyżej przetwarza/przetapia metale aby uzyskać ich stop.

Niektóre stopy mają swoją szczególną nazwę - nawet jeśli nawiązuje ona do koloru, będzie dotyczyła składu tego stopu.
@malcolm, o i to jest bardzo dobre rozwiązanie.

No ale tak się robi bo taniej jest nie wytwarzać ścieków niż je potem oczyszczać.
@borubar, przetapianie to też produkcja
@borubar, można też do tego wykorzystywać wodór wyprodukowany z nadwyżej energii z paneli i wtedy absolutne zero - europesjcy producenci płacą podatki węglowe a towar z Chin wjeżdża na maksa
@SlawekBosak, w sensie przetopienie jakiegoś złomu w blachę to jest produkcja blachy - ale metal pozostaje ten sam, on nie został wyprodukowany tylko zmienił postać.
@borubar, Wybacz, że się wtrącę. Miałem ten temat na studiach

W "zielonej stali" nie chodzi o kolor stali (nie uzyskasz takiego) tylko o produkcję stali z niższą emisją CO2. Jak wyżej było wyjaśnione.

Fe3O2 + C => Fe3 + CO2

Tak wygląda podstawowe przetworzenie żelaza. A dalsza obróbka czyli Fe3+C2 ( nie większe od 2.11%) daje już żelazo.

Wielcy myśliciele ekologii doszli do wniosku, że jak dorzucą H2 (wodór) to produkcja CO2 będzie mniejsza. Bo wodór włoży więcej energii w procesie wytrącania żelaza i co za tym idzie mniej węgla się "zmarnuje".

Teoria piękna. Praktyka niekoniecznie.

- aby uzyskać wodór zużywa się energię (paradoksalnie więcej niż przy normalnej emisji)

- wodór jest łatwopalny i niekoniecznie bezpieczny

- aby uruchomić taką produkcję trzeba by znacznie zmodyfikować piece

- jest to metoda nowatorska i nie jest powszechna

Jednym słowem jest to metoda nieopłacalna.

Dla tego też wielcy myśliciele ekologii zaczęli zastanawiać się jak uzyskać "zielony wodór". Czyli taki na którego produkcję nie zużywa się ton CO2. No i wpadli na pomysł że włożą elektrody do wody i podłączą pad panel fotowoltaiczny.

Teoria piękna. Praktyka niekoniecznie.

- panele foto sprowadzili z chin

- przy produkcji paneli foto wysrali całe tony CO2 do atmosfery

- aby taka produkcja była wydajna musi być robiona na dużą skalę

- no i potrzebne są bezchmurne dni.

- taniej jest wyprodukować wodór metodami tradycyjnymi

Jednym słowem jest to metoda nieopłacalna.

Dla tego też wielcy myśliciele ekologii zaczęli zastanawiać się jak uzyskać "zielone panele fotowoltaiczne".

Koło się kreci dalej. Sam jestem ciekaw co ekogłąby nowego wymyślą.
@Andrzej_Zielinski, na przemysłową skalę wodór uzyskuje się z gazu ziemnego metodą reformingu parowego.

Powstaje przy tym też CO2 ale to można oddzielić jedno od drugiego.

Każdy kto chciał jako dziecko sam wyprodukować wodór miał okazję przekonać się jak niewydajna jest elektroliza, ile energii się marnuje i jak wolno gaz powstaje - balonika w ten sposób nie wypełnisz aby się pobawić. Jak chcesz mieć latający balonik z wodorem to trzeba innym sposobem - np odrobina ługu sodowego (kret do rur) + folia aluminiowa