@malcolm, z elektrowniami atomowymi nie jest aż tak źle jak straszyli.

Zużyte paliwo ze starych elektrowni może być wykorzystywane jako paliwo do elektrowni nowszej generacji. Dopracowali budowę reaktorów na tyle, że mogą wykorzystywać słabiej wzbogacony uran albo zużyte paliwo ze starych elektrowni bo ono nadal zawiera dużo uranu. Dzięki temu stare odpady zastępowane są nowymi, tak że w sumie ilość odpadów się prawie nie zwiększa.

Jest możliwe nawet zbudowanie elektrowni w której w ogóle nie pozostaje żaden odpad po paliwie bo paliwo jest ciekłe i uzupełnia się to co ubyło - nie trzeba wymieniać zużytych prętów paliwowych na nowe.
Co więcej paliwa z wyjątkiem odrobiny potrzebnej na start nie trzeba nawet wzbogacać - reaktor sam produkuje dla siebie paliwo przetwarzając tor w uran - w Chinach zbudowali taki reaktor na próbę i w ciągu najbliższych 10 lat planują wybudować kilkanaście elektrowni tego typu.
Technologię mają od amerykanów którzy robili takie doświadczenia już w latach 60tych ale wtedy pewne rzeczy były jeszcze trochę za trudne technicznie aby zrobić z tego elektrownię.

Osobną kwestią są elementy reaktora które zostały napromieniowane podczas pracy i coś trzeba z nimi zrobić gdy reaktor się zużyje - ale tego typu odpady nie są mocno radioaktywne i nie grożą skażeniem terenu.