Wczoraj fińską, ale i europejską polityką wstrząsnął skandal związany z premier tego państwa. Kreowana na jedną z twarzy światowego liberalnego jarzma Sanna Marin okazała się bohaterką filmiku, który przywódcy rządu nie przystoi. Sanna Marin jest szefową Partii Socjaldemokratycznej, feministką, przeciwniczką zdrowego porządku rodzinnego, a także orędowniczką amerykańskiego imperializmu. Za wszelką cenę stara się zniszczyć status Finlandii jako państwa neutralnego i wepchnąć ją w szpony SZAP.
Na filmiku, o którym mowa szefowa rządu bawi się w najlepsze na dekadenckiej, współcześniackiej "imprezce" wespół z lokalnymi celebrytami. Co bardziej oczytanym te sceny od razu na myśl przynoszą Republikę Weimarską, gdzie elitka bawiła się w najlepsze w swoich barach, restauracyjkach, a zwykli ludzie mieli coraz mniej i mniej. Historia lubi się powtarzać. W czasie problemów gospodarczych, ekonomicznych czy energetycznych ostatnią rzeczą jaką powinien robić szef rządu są tego rodzaju ekscesy. Niestety, nie wszyscy to rozumieją.
Inną sprawą jest stosunek samej zainteresowanej do całego zajścia. Podczas gdy fińska opozycja domaga się by Sanna Marin poddała się testom na obecność substancji psychoaktywnych (podobno jedna osoba na nagraniu krzyczała coś o "białym szaleństwie"), ta całą aferę spłyca do tego, że to po prostu spędzanie czasu wolnego. Daje tym samym przykład Finom. Przykład, który idzie z góry - odpowiednim spędzaniem czasu wolnego jest dekadencki hedonizm, rodem z MTV czy innych pralni mózgów. Dodajmy, że premier jak gdyby nigdy nic przyznaje się do gangsterskich zwyczajów - potwierdziła, iż podczas "imprezki" spożywała alkohol. Każdy człowiek mający elementarną wiedzę zdaje sobie sprawę, że spożywanie ducha pożerającego ciało w towarzystwie mieszanym znormalizowały mafie w USA z czasów prohibicji.
Widać, że jaki system takie elity. Legitymizowanie degeneracyjnych spędów przez szefa rządu to jasny symbol tego jacy ludzie są wysuwani na świecznik w tej rzeczywistości. To po prostu żenujące, ba to wręcz najzwyczajniejszy kabaret nie tylko z Finów, ale też z całej historii tego narodu. Bohaterowie tego państwa tacy jak Simo Hayha czy marszałek Carl Gustaf Mannerheim w grobach się przewracają na to co się dzieje z ich Ojczyzną. Cóż, premier Sanna Marin doskonale pokazała jak wygląda typowy zwolennik globalistycznego liberalizmu wrogiemu tradycyjnym państwom narodowym.
Obserwuj nas na Instagramie: https://www.instagram.com/gpws_ig/
Telegram: t.me/GPWStg
Facebook: https://www.facebook.com/Grafika-Przeciw-Współczesnemu-Światu-10840240151069
#finlandia #revoltagainsthemodernworld #polityka #europa #geopolityka #bekazlewactwa #bekazjankesofilów