Wojna ukraińska jako Furtka do zaprowadzenia w Polsce multikulti
Słuchajcie, sprawa jest ważna a pora późna, więc nie będę się silić na pisanie wypracowania, a tym bardziej pogłębionych analiz. Rzucę tylko kilka myśli.
Szlachetnie, że pomagamy
Pokaż spoilerTo szlachetnie ze strony Polski, że pomaga uchodźcom z Ukrainy. Wiadomo - wojna, ludzie tracą bliskich i dach nad głową. Rozumiem to na tyle na ile może to zrozumieć człowiek, który tego nie doświadczył.
Obawiam się tylko jednego - tego, że zostanie to użyte jako furtka zaprowadzenia w naszym Kraju multikulti i zmiany struktury etnicznej polskiego społeczeństwa?
Multikulti jako narzędzie destabilizacji społeczeństwa
Pokaż spoilerDo czego prowadzi multikulti, jak jest wykorzystywane przez lewicę i Żydów wszyscy wiemy. Jaką ma moc by destabilizować państwo - w tym destabilizować z premedytacją od zewnątrz, też wiemy. Na naszych oczach upada cała utopia społeczeństwa multikulturowego, czego dobitnym przykładem jest choćby USA i inne kraje Zachodu, które uwikłały się w nierozwiązywalny problem z mniejszościami rasowymi i religijnymi.
Negatywny wpływ wygranej wojny obronnej na asymilację
Pokaż spoilerChciałbym też zwrócić uwagę na pewną rzecz, której chyba nie dostrzegamy. Wszyscy chyba trzymamy kciuki za tym, by Ukraina się obroniła przed rosyjską napaścią. Widzimy jakie przemiany zachodzą w narodzie ukraińskim w wyniku tej wojny - ten naród się hartuje. Wygrana wojna da Ukraińcom ogromną siłę moralną - tak jak swego czasu dał ją na długie dziesięciolecia Wietnamczykom. Ta duma z wygranej wojny i rozbudzona wygraną wojną ukraińska świadomość narodowa będzie czynnikiem, który skutecznie będzie utrudniał asymilację Ukraińców pozostających w diasporze, w tym Ukraińców w Polsce.
Głos wołający na puszczę
Pokaż spoilerPiszę to choć zdaję sobie sprawę, że to jest w dużej mierze głos wołającego na puszczę. Dla obecnej ekipy rządzącej ta sprawa w ogóle nie istnieje - dla nich skład etniczny ludności zamieszkującej Polskę, to rzecz rozpatrywana co najwyżej w kategoriach rubryki w Excelu. O lewej stronie sceny politycznej nawet nie mówię, bo nie rozpatruje ich w kategorii partii polskich, tylko w kategorii gangreny toczącej nasze życie publicznej i ekspozytury wszelkich obcych interesów.
Przede wszystkim rozsądek. Emocje są złym doradcą
Pokaż spoilerDlatego nawołuję do rozsądku, gdyż jak pokazuje doświadczenie, każdy kto będzie chciał nas zmanipulować będzie się odwoływał do naszych emocji - w tym szczególnie będzie próbował grając na naszym czysto ludzkim współczuciu, wykorzystać je perfidnie przeciwko nam.
Nie zachęcam jednak oczywiście do wrogości do Ukraińców - wrogością tym bardziej nie pomożemy im się spolonizować. Traktujmy ich po ludzku, nawiązujmy z nimi przyjaźnie - ale domagajmy się od rządu, by prowadził odpowiedzialną politykę etniczną.
Dlaczego więc to wszystko piszę? Bo mam nadzieję, że w jakiś sposób to co robię wpisuje się w ideał pracy organicznikowskiej.
#ukraina #rosja #wojna #multikulti #polityka #apel #niepopularnaopinia