Prezes Comarchu twierdzi, że ludzie powinni "mniej żreć" by ratować planetę. Nie uważa natomiast by rezygnacja przez niego z prywatnego samolotu wiele pomogła...
Prof. Janusz Filipiak, prezes Comarchu i jeden z najbogatszych Polaków, przyznał, że sprawy klimatu są bliskie jego sercu. Jednocześnie nie uważa, żeby rezygnując ze swojego samolotu, mógł wiele zmienić. Sugeruje za to, że ludziom trzeba uświadomić, że latanie wielkimi paliwożernymi odrzutowcami na wakacje i zbyt obfite "żarcie" mają wpływ na stan planety.
Tego nikt już nie zatrzyma, zielona rewolucja. Sto lat temu była czerwona.
https://www.youtube.com/watch?v=JGEW1JJD1B4
Sami ludzie chcą mieć ograniczane prawa i być zwierzętami hodowlanymi.
#nwo #nowylad #fitfor55 #ekoterroryzm #milenialsi #lewactwo #niewolnictwo
taka tam piosenka o ekologach
https://www.youtube.com/watch?v=Uag253gMpS4
#ekologia #ekoterroryzm #muzyka
Pokaż spoilerznalazłem przez przypadek i stwierdziłem, że będzie tutaj pasowała
Słynny żydowski filantrop finansuje te same NGO co Rosja - czy to ta słynna "koincydencja"?
https://www.washingtontimes.com/news/2017/jul/18/sea-change-foundation-george-soros-support-many-of/
Jeżeli chodzi o środowisko to trzeba przyznać, że George Soros dba o nie bardzo.
W 2017r. lekką ręką wydał blisko $75,5 miliona na NGO'sy drące ryje by świat powstrzymał globcia, ograniczył C02, zamknął całkowicie przemysł naftowy i produkcję energii z atomu …
Oczywiście owe NGO'sy darły ryje i wpływały na polityków i pożytecznych idiotów tylko w EUropie i USA.
W tym samym czasie zupełnie przypadkiem Rosja też finansowała te same NGO'sy. W porównaniu do Sorosa niestety musiała je zadowolić jedynie $26,6 milionami i aby nie robić tego zbyt obscenicznie posługiwała się w tym celu firmą słupem z Bermudów (obecnie po embargu dla jej statków i samolotów to właśnie Bermudy chostują jej jednostki).
Oczywiście żaden z zielonych ludzików (dosłownie i w przenośni) atakujących zachodnią infrastrukturę energetyczną, nie wspomniał, że w przypadku jej zamknięcia lub ograniczenia, zasoby będzie trzeba sprowadzać ... <dramatyczny suspens> ... no właśnie z Rosji.
Zabawne, prawda? Ekoterroryści tak bardzo "dbający o środowisko" i aby żyło się tobie lepiej byli by napędzanymi z Moskwy agentami? Oj tam, oj tam…
A czy wiedzieliście, że Soros krytykuje Rosję za napaść na Ukrainę. No widzicie jaki to dobry dziadek?
Oczywiście nie przeszkadzało mu to że na Ukrainie lobbował (poprzez w.w. NGO'sy) by ta uzależniła się od ruskiego gazu.
Bodobnie było w znienawidzonych przez Sorosa Węgrzech, z tym, że te obecnie są bardziej usidlone zasobami kopalnymi z Rosji niż Ukraina.
Zdecydowanie na Węgrzech bardziej się postarał.
Zaraz zapytacie, a czy przecież nie ma zielonych ludzików drących ryja o środowisko w Rosji?
Czy ekooszołomstwo tam nie siedzi?
Oczywiście, że siedzi, rozsiane po łagrach i więzieniach wszystkich rosyjskich obwodów.
Ruski mir jest łagodny dla wszelkich oświeconych turbo lewackich ruchów "zmieniających świat"', czy to LGBTQ+, czy BLM, czy ekolodzy ... ich organizacje dostają z Rosji sowite wynagrodzenia.
Ale biada im gdy swoje idee, zaczynają wprowadzać w kraju je finansującym. Tam ich ścieżki życia szybko się kończą.
Ciekawe dla czego?
Postscriptum.
Nie tak dawno w Polskim piekiełku politycznym, pojawiła się idea by rodzime organizacje NGO miały obowiązek ujawniania swoich darczyńców.
Nie trzeba wspominać, że NGO'sy działające w Polsce, najpierw zesrały się na miętowo a potem, nagle podniósł się niesamowity kwik tychże i sprawa momentalnie ucichła.
Jak myślicie? Kto mógł by finansować organizacje pozarządowe, działające na szkodę naszego kraju?
#swiat #ciekawostki #rosja #ukraina #soros #nwo #ekologia #ekoterroryzm
Ekoaktywiści, lgbt, blm, skrajna prawica są finansowane przez Rosję w celu osłabiania krajów zachodnich
https://www.youtube.com/watch?v=N6jFjiUsemo
Dość głębokie zanurzenie. Bardzo polecam.
Notka prasowa pap/die welt
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1132333%2Cdie-welt-putin-wykorzystywal-ochrone-klimatu-przeciw-zachodowi.html
Polityczni psychopaci chcą wprowadzić dodatkowy podatek od mięsa. Wmawiają, że chodzi im o ratowanie klimatu
Ceny mięsa z roku na rok szybują coraz bardziej w górę, tymczasem ekoterroryści na najwyższych stołkach debatują nad wprowadzeniem dodatkowego obciążenia podatkowego, by fikcyjnie ograniczać emisje CO2. Same podłoże ideologiczne jakim się kierują przeraża, gdzie chcą dokładnie mówić ludziom co jeść i w jakiej ilości.
Przypomnę, że w Japonii formalnie prawie tysiąc lat panował zakaz spożywania hodowlanego mięsa (oprócz leczniczego). Na początku było to podyktowane napływającą filozofią z Chin. Chińczycy szybko się zorientowali, że to głupota i zlikwidowali takie prawo, ale Japonia, która miała barierę geograficzną, trwała w patologicznej tradycji. Dodatkowo, władze specjalnie nie chciały oddawać pół uprawnych pod wypas zwierząt, więc społeczność by przeżyć, z przymusu rozwinęła kuchnię rybną. Wszystkie badania historyczne mówią jasno, że w ciągu około stu lat od likwidacji tego zakazu w XIX wieku i ponownym zainteresowaniem mięsem, średnia wysokość Japończyków zaczęła rosnąć, a ich stan zdrowotny diametralnie się poprawił (bezpośrednio od składników odżywczych w tym pokarmie, nie uwzględniając innych czynników). Tymczasem nowe rządy na świecie ponownie chcą nas wciągną w erę zamordyzmu, nawet pod względem tego, co mamy w naszych lodówkach.
#polityka #bekazlewactwa #bekazneuropy #ekoterroryzm #mieso #podatki
Eko-klęska. Autobusy elektryczne uziemione w zajezdni, na trasy wróciły te z silnikiem spalinowym
Jak komuś się nudzi, to bardzo polecam (jak zawsze)
https://www.youtube.com/watch?v=L4ryli3BbxM
#Polityka #Wolność #StrażnicyWolności #Zamordyzm #UniaEuropejska #MitteleEuropa #EkoTerroryzm
O maseczkach, eko terroryzmie, nowotworach, budownictwie i historie z SORu.
Kraków chce zakazać wjazdu starszym dieslom
Klimatyczne łzy szczęścia. Miliardy dla zuchwałych, wyżyny hipokryzji
Mega „kopciuchy” na kuli ziemskiej!
Mega „kopciuchy” na kuli ziemskiej!
Są dzisiaj na pewno ważniejsze tematy do rozważania, ale ten temat też wpisuje się bardzo dobrze w paradę kłamstw jakimi jesteśmy ostatnio faszerowani. W październiku zainteresował mnie wulkan, o fajnej nazwie Cumbre Vieja, znajdujący się na wyspie La Palma w Hiszpanii, w tej Hiszpanii „kanaryjskiej”. Dotychczas wiedziałam, że wulkany istnieją, dymią, wyrzucają lawę, która pochłania wszystko, co na swej drodze spotka. Ot, wybuch, lawa spływa, co ma zniszczyć i spalić – niszczy i spala. Oczywiście, jest to tragedia dla mieszkańców, osiadłych zbyt blisko wulkanu i koniec! Nigdy głębiej się nad tym nie zastanawiałam.
Podczas zaglądania do niezwykle widowiskowej erupcji „kanaryjskiego” wulkanu, dotarło do mnie, że erupcja ta trwa już miesiąc, a końca ciągle nie widać. Nawet można powiedzieć, że „spektakl” nabiera rozmachu, w związku z czym, specjaliści biorą pod uwagę nawet efekt oderwania się części wyspy, co wywoła oceaniczne tsunami niszczące wschodnie krańce USA, nie mówiąc o tym, że już aktualnie, z powodu ulewnych deszczy podtapiana jest np.: południowa Italia! A ja, z optymizmem, i naiwnością czekałam, że Cumbre Vieja rychło „przejdzie w stan spoczynku”… W trakcie tych moich obserwacji, dowiedziałam się, że obecnie na świecie czynnych jest 29 wulkanów, a kolejnych 14 jest „gotowych do akcji” lada dzień… Co jakiś czas kontroluję poczynania „mojego” Cumbre Vieja. Dzień po dniu obserwuję, jak dymi on wielobarwnymi dymami, od białego poprzez wszelkie odcienie szarego, brunatnego, aż po najgłębszą czerń, jak na grubo zasypuje popiołami całą okolicę, jak generuje wstrząsy o różnym nasileniu, jak dudni „przestawiając w głębi piekielne metalowe szafy”, tarabani, fuka lub mruczy, jak wystrzela w niebo ogniowe zasłony i fontanny rac z odprysków „wrzącego złota lawy”, jak czerwono-złotą lawę gotuje w wielkich kotłach i jak ta rozżarzona lawa coraz to nowymi „autostradami” spływa w dół, zabierając coraz większej liczbie mieszkańców domostwa i posesje, pochłaniając i spalając po drodze wszystko, wzbijając chmury jadowitych dymów i nie dbając wcale o „niską emisyjność opału”! I to tak już od dwu miesięcy! Ogólnie wulkany robią tak od wieków! Dawniej spalały one ropę, siarkę, węgiel, piasek, drewno, bardziej pojedynczo wszystko to, co dziś przez człowieka jest łączone dla produkcji rzeczy codziennego użytku. I tak jak wcześniej osobno, dziś żar lawy ma do strawienia te same składniki tylko w połączeniu, jako różnego rodzaju chemię w domach, basenach, samochodach, magazynach, zakładach różnego rodzaju. Żar lawy zamienia w ogień i dym wszystko, węgiel, drewno, gumy i plastiki, i żadna Greta z uszkodzonym umysłem ani jej wcale nie lepsi „koledzy od niszczenia klimatu”, nie są w stanie tego zakazać czy powstrzymać. Choć dobrze by było, gdyby spróbowali posadzić swoje sapiternie na gęsto dymiących kraterach, nie powinni żałować swoich własnych… liter, jak im tak rzeczywiście mocno na klimacie zależy! Byłaby to ich najtrafniejsza akcja dla zdrowia klimatu!
Dymy i pyły z Cumbre Vieja obniżyły w okolicy temperaturę o ok. 10 st. C! Rozżarzona lawa spływająca aż do otaczającego wyspę Oceanu Atlantyckiego, zastygając w jego wodach, powiększyła już obszar wyspy o wiele hektarów, i wcale nie wiadomo kiedy ta wulkaniczna rebelia się zakończy… Dodajmy, że równolegle podobnie jak Cumbre Vieja, albo silniej (!), na świecie kopci 29-ciu innych wesołych mega „kopciuchów” a w gotowości do działania czeka ich jeszcze 14-nastu! Ile CO 2 wyemituje taka wesoła, wulkaniczna drużyna, działając dzień w dzień przez miesiąc, czy przez dwa miesiące, a może dłużej? Może ktoś to wyliczy, przekalkuluje na ilość pracujących diesli, czy pieców c.o.?!
I tu pomyślałam o akcji „Wymień kopciucha”, albo „Zgłoś, czym palisz”, o szczycie COP26, i o tym, czy klimatyczne pseudo-mądrale wymyśliły już jakąś „niskoemisyjną” alternatywę dla potężnie kopcących wulkanów, oraz czy zbadały i zanotowały czym te wulkany palą? A może klimatycznym czarownicom na COP26 o tych naturalnych zadymiarzach „niedobra jest mówić”? Pejsate łby na pewno dobrze wiedzą, że wulkan im się nie da, nie ulegnie i nie zgłosi czym pali i ani „od śladu węglowego”, ani od niczego innego żadnego podatku, cwanemu, pazernemu żydostwu nie zapłaci!? Zwyczajnie, odkąd natura jest naturą, ujarzmiać się ludziom nie pozwala, a jeśli nawet – to tylko ze szkodą dla nich samych. Człowiek, który myśli, że ma prawo wszystko na świecie regulować, i że z powodzeniem tego dokona, jest albo bezdennie głupi, albo… podle wyrachowany. I właśnie, dopiero jak zamienimy słowa KLIMAT czy EKOLOGIA na słowo KASA lub ZYSK to wtedy wszystko się zaczyna zgadzać! Kasa dla światowych koncernów, kosztem naszego zdrowia, lub życia! W imię wielkiej kasy, światowi giganci pod hasłem „zbawiania świata” są zdolni robić najgorsze rzeczy, a w tym, np.: kłamać, o „ociepleniu klimatu”, o „smogu”, o „topnieniu lodowców” (w wiosenny czas!). Dla kasy nie zawahają się zafundować ludziom ucisk, obostrzenia, terror, a nawet unicestwienie. Ja doskonale o tym wiem. Tradycyjne piece na węgiel i drewno, nie wyrządzają nikomu jakiejś strasznej krzywdy. To popieprzone, żydowskie łby światowych gigantów, i ich chore wizje o odchodzeniu od paliw kopalnych spowodowały, że jak najbardziej ekologicznym piecom c.o. na węgiel i drewno, dano brzydką ksywę „kopciuch”. Pierwszym punktem ochrony klimatu u tych „klimatystów”, jest nękanie i terroryzowanie porządnych, zwykłych obywateli! Czemu wulkanom nie naliczą podatków za emisję CO 2? Dlaczego nie głowią się, nad wymianą tych wulkanicznych „kopciuchów” na „niskoemisyjne”? Niech ci fałszywi zbawcy świata i klimatu zajmą się lepiej likwidacją prawdziwych „zagrożeń” dla ziemskiego globu, np.: rozwiązaniem problemu utylizacji zużytych wiatraków, lub baterii aut elektrycznych, eliminowaniem stosowania wszędzie plastiku (naczynia, butelki, reklamówki, maseczki!!!) itp. Niech skasują sieć 5G, przez którą giną ptaki i owady, a nam na pewno także ona szkodzi! Mają kasy jak lodu, niech ją w tym kierunku spożytkują. Jak te, i podobne problemy ładnie rozwiążą, to może zastanowimy się, czy pozwolimy im zaglądać do naszych pieców c.o., i do silników spalinowych w samochodach!
Ludzie, otwórzcie rozumy, otwórzcie oczy! Jak się nie przeciwstawimy i nie będziemy bronić się, to niedługo, żydy wlezą w każdy „kąt” naszego życia! ODBIORĄ nam wszystko, ZAKAŻĄ i OPODATKUJĄ, a co najgorsze, zmuszą do wypożyczania wszystkiego, oczywiście za elektroniczne „plusy” za uległość na cyfrowym „paszporciku możliwości” (a raczej niemożliwości), za życie na kolanach przed TOTALITARNYM SYSTEMEM! Zauważcie, ciągle nas na różne sposoby segregują, rejestrują i oznaczają; mało, że zanumerowali nas peselem, wcisnęli karty płatnicze, karty na przejazdy komunikacją, założyli nam już nawet kagańce (maseczki), zremanentowali w spisie powszechnym (i wiedzą, czego jeszcze nie opodatkowali!), zbierają odciski palców do dowodów. Certyfikaty covidowe, płacenie twarzą, paragon w telefonie, wszystko to w celu całkowitej, totalnej kontroli nad nami i naszego zniewolenia. Posortowali nas na lepszych i gorszych pod względem szczepień. Ciągle czegoś nam zabraniają, musimy stale walczyć o pozwolenia i zezwolenia na wszystko. Już przekształcili nas w niewolników, i na przebój idą z tym dalej i dalej! Za byle co mandat, kara, albo pała i więzienie! Wszędzie pik! klik!, tu wejdziesz, tam nie wejdziesz. Wiedzą o nas wszystko, znają każdy nasz krok czy zakup (tu kupiłeś lodówkę, tam zatankowałeś, byłeś w tej i tej restauracji, kasę masz w tym i tym banku, itd.), ale wszystkie te informacje o człowieku chcą scentralizować w tym, (niby to „zdrowotnym”) na potęgę wmuszanym nam dziś „paszporcie covidowym”. Rzekomo dla naszej wygody, w przyszłości zamienią go na wszczepialny w ciało czip („nie masz czipa, nie żyjesz”)! A zrobią to na pewno, jak tylko duży procent populacji krajowej/światowej przyjmie „paszporty covidowe”, czyli „się wyszczepi”, dlatego całe bydło ludzkie, do ostatniej żywej sztuki ma być (nawet siłą!) „wyszczepione” i „zakolczykowane”(„certyfikatem covidowym”)!
W świecie jaki nam szykują, człowiek będzie na wszelkie możliwe sposoby uzależnionym NIEWOLNIKIEM!!! Cyfrowy „WIELKI BRAT”, będzie śledził każdą wypowiedź w internecie, każdy krok czy zakup, i oceniał, oceniał, przydzielał albo odejmował punkty. Trzeba być bardzo głupim, by mieć przekonanie, że się bardzo chce żyć w tak beznadziejnym świecie, gdzie jeden ludzki egzemplarz od drugiego, będzie różnił się tylko numerem porządkowym, i liczbą dodatnich punktów za uległość i posłuszeństwo „WIELKIEMU BRATU” czyli zniewalającemu PAŃSTWOWEMU SYSTEMOWI! A ludzie, może trochę krnąbrni, odstający od pozostałej uległej ludzkiej masy, sceptyczni w stosunku do WSZECHMOGĄCEGO SYSTEMU będą zepchnięci poza margines społeczny i pozbawieni ludzkich praw!! To będzie normalność? Nie wierzę, że ktoś zechce się na to zgodzić!
Czy jeszcze tego nie widać, że wszystko w tę złą stronę zmierza, i że to właśnie o to jest gra, w tej całej kowidowej ściemie? Do zrealizowania takiego zniewolenia rządom niezbędna jest paniczna, bezkrytyczna wiara ludzi na całym świecie w bajkę o przepotwornym, „Żelaznym Kowidzie”! Przerażony człowiek, ze strachu da ze sobą zrobić wszystko i wszystko da sobie wcisnąć! I właśnie o to chodzi! W tej światowej grze o depopulację i zniewolenie, twoje zdrowie mały szary człowieczku, to jest przysłowiowy taki „mały pikuś”! Nie pochlebiaj sobie marny zjadaczu chleba, że jesteś aż tak ważny, by tym skorumpowanym bałwanom, tam na rządowym czubie, mogło zależeć na twoim zdrowiu!
#Wulkany #EkoTerroryzm #Ekologia #Sanitaryzm #NWO #ListSeniorki
Rząd zakaże sprzedaży samochodów spalinowych. Deklaracji nie podpisały Niemcy, USA i Chiny
Co ma wspólnego wulkan z ekologią?
No w ciul. Pomyślcie sobie o wulkanach, żyga to lawą na lewo i prawo i nie patrzy na żadne normy emisyjne. Pali drewnem, pali ropą, pali plastikiem i absolutnie wszystkimi innymi związkami które używamy w codziennym życiu. I co?! Nagle coś srutło i piekło zamarzło, lewacy wymyślili ekologię, że trzeba zużycie wody ograniczać, że nie wolno palić w piecu drewnem, w ogóle to NIC NIE WOLNO.
Drewno jest palone przez wulkany? Czemu? No bo tak, lawa spotyka drzewo i cyk, drzewo znikło.
Nafta (ropa lub bena) heheheh nawet kurwa nie żartuj, jak taka lawa trafi na pokłady podziemne to bzyt i wszystko znikło.
Wszystko co zostało spalone (wulkan nie wybiera bardziej ekologicznego eko groszku czy kurwa gazu) trafia do atmosfery za pomocą dymów, popiołów i innych szkodliwych związków.
No i co? No właśnie co? Wujów sto.
Tak ma być. Wszystko ma krążyć i być w użyciu. Bardziej dbamy o ekologię niż o swoje zdrowie, czas i bliskich.
Dlaczego nie wolno palić drewnem / węglem? Bo jest to paliwo WOLNOŚCIOWE – możesz to dostać bez udziału państwa!! A niezależność to wróg!! A poza tym to zrobiliśmy dla ciebie EKOGROSZEK, KUP EKOGROSZEK, drewno złe bo możesz je zdobyć na własną rękę, za darmo!!!
Dlaczego samochody spalinowe są złe?! Bo jesteś niezależny, możesz paliwo kupić i trzymać a ładowarki można w cholerę wyłączyć na zawsze.
Ekologia to pierdzielenie i jest to zamach na naszą wolność i niezależność.
Bóg nakazał korzystać z dóbr przyrody, to je używajmy.
Nic się nie skończy, bo się zregeneruje, tak jak to było zawsze!!
Macie kochane lewaki - jebaki zajedwabiście ekologiczny wulkan z filrem cząsteczek stałych, EGR i AdBlue tak to tylko jeden z kilkudziesięciu aktywnych:
PS. Idźcie się przykujcie do nich w ramach protestu albo w pizdu to zaczopujcie, najlepiej sobą.
#EkoTerroryzm #Ekologia #Wulkan #Wulkany @Pajonk_STRACHU @Radowan @Verum
Polska w zielonej awangardzie. Rząd podpisał zakaz sprzedaży samochodów spalinowych
GREENFLACJA - Ekonomiczna prawda wojny o klimat
ZipCharge powerbank dla samochodów elektrycznych 🤦♂️
Kalifornia stawia na ekologię – od 2024 r. zakazane mogą być nawet spalinowe kosiarki do trawy
Ekoterroryści szykują krowo-, świnio- i kurczakobójstwo w Belgii
Już nawet tego nie kryją! Dekarbonizacja wymaga nowych podatków
Anglia. Eko terroryści blokują skrzyżowanie. Mocno tym zdenerwowali Polkę, która jechała do "roboty" (pierwszy filmik).
Negujesz zmiany klimatyczne? Pożegnaj się z dochodem z reklam
50.000 osób z Berlina podpisało petycję zakazującą poruszania się samochodem w centrum Berlina.
Nie będziesz miał nic i będziesz średnio szczęśliwy: Wynajem długoterminowy smartfona – nowy iPhone od BNP Paribas
Długoterminowy wynajem smartfona to jeszcze opcja, która do popularnych nie należy. Tymczasem bank BNP Paribas wprowadza właśnie możliwość wynajęcia iPhone-a na okres 24 lub 30 miesięcy. W przyszłości takiej elektroniki użytkowej na wynajem ma być więcej. To nie tylko nowa usługa, ale także coś, co może przyczynić się do ochrony środowiska.
Nie zapominając o tym, że nie możesz ingerować w wypożyczony sprzęt i zostawia to tysiące możliwości inwigilacji #Prywatność #Bezpieczeństwo
#BNPParibas #Iphone #Apple #Smartfony #NowyŁad #EkoTerroryzm nadchodzi