Nie rzeką to rzeczką, a właściwie ciekiem.
Zrobiłem rundę, wspomagając się mapą siedlisk i w końcu dorwałem świeże znaki działalności ekipy budowlanej 
W szczerym lesie zrobiona podwójna kaskada.
Kilka fotek..
i sfera.
Do grądu, lasu i boru nieśmiało wkracza jesień. W tym ostatnim sypnęło kaniami.
#las #borytucholskie #jesien
Torfowisko źródliskowe - część 2.
Idąc świeżymi tropami jelenia zaatakowałem bagno z drugiej strony.
Inżynieryjne budowle bobrów rozpoczęły się jeszcze w borze.
Do samego serca jednak nie dotarłem - potrzebne są długie buty lub (bezpieczniej) sroga zima.
Miało być elegancko i jakościowo trochę lepiej, ale zestaw baterii został w ładowarce 
Na szczęście był telefon i do przejścia reszta otuliny.
Na sam koniec o mały włos noga poddana byłaby kąpieli borowinowej. Widząc Knieć błotną śmiało pchałem się w to miejsce. Kilka centymetrów głębiej i wróciłbym bez buta
C.D.N (jeśli zima dopisze)
#las #przyroda #borytucholskie #bagno
Torfowisko źródliskowe - część 1.
Torfowisko soligeniczne to unikalny i najrzadziej spotykany rodzaj torfowisk. Jest zasilane wodami podziemnymi wypływającymi na powierzchnię i zalewającymi obszar o nieprzepuszczalnym podłożu.
Zgodnie z zapowiedzią pojechałem dzisiaj zobaczyć to cudo.
Samo "gęste" to typ torfowiska niskiego i przejściowego - rzeżucha gorzka, turzyca prosowata, gwiazdnica bagienna, wierzbownica drobnolistna, mchy itd.
Otoczka jest jednak niesamowita.
Dodatkową robotę robi tama zbudowana przez bobry do której nie dotarłem. Przeceniłem teren - na spokojne przejście potrzebnych jest kilka godzin.
W drodze powrotnej na drogę wypadła licówka (nie z zęba tylko łania prowadząca chmarę). Zrobiłem najczęstszy, głupi błąd - sięgnąłem po telefon. W tym momencie nastąpił odwrót i nie zrobiłem zdjęcia. Nie zobaczyłem też reszty towarzystwa.
C.D.N.
#las #przyroda #borytucholskie
Czarny staw
Przyroda jest zadziwiająca - niby normalna sytuacja, ale zawsze powoduje zdziwienie.
Teren płaski - wokół dziesiątki hektarów Boru mieszanego świeżego w wariancie umiarkowanie świeżym (siedlisko na ubogich piaskach bez większego wpływu wód gruntowych) i nagle…
…trafiasz na kawałek Boru bagiennego…
i jezioro z typowym płem (gdzie królują mech torfowiec i bagno zwyczajne).
Wydawałoby się, że to typowe jezioro dystroficzne, ale na dostępnej stronie widać ślady po wędkarzach.
W najbliższym czasie będzie przyrodnicza perełka - torfowisko źródliskowe.
Dzisiejszym sponsorem zdjęć jest @Sleeve #pdk
Jeszcze kilka dni, ale już się pojawiają
W wielu miejscach - na siedlisku Boru mieszanego świeżego…
Boru świeżego..
i Lasu mieszanego świeżego
Wracając zauważyłem, że coś zasmakowało dzikom - przebuchtowały niezłą powierzchnię.
Miejsce trzeba będzie sprawdzić przy jesiennych poszukiwaniach szkodników pierwotnych sosny.
Znalazłem gąsienicę jednego z Miernikowcowatych - prawdopodobnie któregoś z Przylepków.
Nie ma on jednak związku z akcją dzików.
Dlaczego rodzinę motyli nazwano Miernikowcowatymi?
Dlatego, że gąsienice poruszają się w charakterystyczny sposób:)
https://www.youtube.com/watch?v=zWUdvBEqkkk
9170 Tilio-Carpinetum
Wśród otaczających borów trafiłem na perełkę - Grąd subkontynentalny
Tak kiedyś wyglądały lasy w Polsce
Znajdziemy tu ponad dwustuletnie dęby, graby i uwaga ... brzęki (Jarząb brekinia), młodsze lipy, osiki, brzozy - brakuje klonów.
Przyroda zaspała, ale jak widać graby już startują. Niestety nie będę mógł tu przyjechać w najbliższym czasie, a czeka nas tu niesamowite zjawisko - wiosenny aspekt geofitów. Zanim zostanie zacienione, przez rozwijające się liście, runo zamieni się w kolorowy dywan.
Mam nadzieję, że wrócę tu gdy brzęki wykształcą kwiatostany.
Po drodze trafiłem na znak ostatniej zimy - posiłku brakowało nie tylko ptakom, ale też jeleniom czy sarnom. Brak roślin zielnych i owoców a także utrudniony dostęp do świeżych gałązek sprawia, że muszą poszukiwać jedzenia gdzie indziej. Często dochodzi wówczas do takich zjawisk, jak spałowanie.
W drodze powrotnej natknąłem się na sosnę z żerami przypłaszczka i jakiejś kózki - wołam @Sleeve
#las #przyroda #spacer #borytucholskie
