Co do #GO mnie bardzo ciekawi czy przypadkiem nie jest tak, że się ukrywa lub ignoruje inne źródła globalnego ocieplenia a zostawia jedynie te za które można obarczyć ludzi.
Np nasze Słońce nie stoi w miejscu. Ono też się porusza i ciekaw jestem czy największe i najmniejsze odległości od ziemi też sporo się dokładają do upału. Nie wierzę że nie. Byłoby to dziwne gdyby to nie dawało żadnych falowania temperatury choćby o 1-2st w hossie i bessie
Te zbliżenia nie zdarzają się tak często jak zima i lato. Tu "timing" jest inny, np wszystkie planety a przede wszystkim Jowisz mocno je odchyla od środka masy.
Komentarze:
Co do #GO mnie bardzo ciekawi czy przypadkiem nie jest tak, że się ukrywa lub ignoruje inne źródła globalnego ocieplenia a zostawia jedynie te za które można obarczyć ludzi.
Np nasze Słońce nie stoi w miejscu. Ono też się porusza i ciekaw jestem czy największe i najmniejsze odległości od ziemi też sporo się dokładają do upału. Nie wierzę że nie. Byłoby to dziwne gdyby to nie dawało żadnych falowania temperatury choćby o 1-2st w hossie i bessie
Te zbliżenia nie zdarzają się tak często jak zima i lato. Tu "timing" jest inny, np wszystkie planety a przede wszystkim Jowisz mocno je odchyla od środka masy.
Co do #GO mnie bardzo ciekawi czy przypadkiem nie jest tak, że się ukrywa lub ignoruje inne źródła globalnego ocieplenia a zostawia jedynie te za które można obarczyć ludzi.
Np nasze Słońce nie stoi w miejscu. Ono też się porusza i ciekaw jestem czy największe i najmniejsze odległości od ziemi też sporo się dokładają do upału. Nie wierzę że nie. Byłoby to dziwne gdyby to nie dawało żadnych falowania temperatury choćby o 1-2st w hossie i bessie
Te zbliżenia nie zdarzają się tak często jak zima i lato. Tu "timing" jest inny, np wszystkie planety a przede wszystkim Jowisz mocno je odchyla od środka masy.
Co do #GO mnie bardzo ciekawi czy przypadkiem nie jest tak, że się ukrywa lub ignoruje inne źródła globalnego ocieplenia a zostawia jedynie te za które można obarczyć ludzi.
Np nasze Słońce nie stoi w miejscu. Ono też się porusza i ciekaw jestem czy największe i najmniejsze odległości od ziemi też sporo się dokładają do upału. Nie wierzę że nie. Byłoby to dziwne gdyby to nie dawało żadnych falowania temperatury choćby o 1-2st w hossie i bessie
Te zbliżenia nie zdarzają się tak często jak zima i lato. Tu "timing" jest inny, np wszystkie planety a przede wszystkim Jowisz mocno je odchyla od środka masy.