Ja już na dziś mam dosyć wrażeń. Pikawa od tego wszystkiego boli. Wybiło szambo, które wzbierało od dawna. To co ląduję od kilku godzin w sieci nie "nastraja pozytywnie". Oby do rana, do następnego dnia, trzymajcie się.
Komentarze:
Ja już na dziś mam dosyć wrażeń. Pikawa od tego wszystkiego boli. Wybiło szambo, które wzbierało od dawna. To co ląduję od kilku godzin w sieci nie "nastraja pozytywnie". Oby do rana, do następnego dnia, trzymajcie się.
Ja już na dziś mam dosyć wrażeń. Pikawa od tego wszystkiego boli. Wybiło szambo, które wzbierało od dawna. To co ląduję od kilku godzin w sieci nie "nastraja pozytywnie". Oby do rana, do następnego dnia, trzymajcie się.
Ja już na dziś mam dosyć wrażeń. Pikawa od tego wszystkiego boli. Wybiło szambo, które wzbierało od dawna. To co ląduję od kilku godzin w sieci nie "nastraja pozytywnie". Oby do rana, do następnego dnia, trzymajcie się.
Ja już na dziś mam dosyć wrażeń. Pikawa od tego wszystkiego boli. Wybiło szambo, które wzbierało od dawna. To co ląduję od kilku godzin w sieci nie "nastraja pozytywnie". Oby do rana, do następnego dnia, trzymajcie się.
Ja już na dziś mam dosyć wrażeń. Pikawa od tego wszystkiego boli. Wybiło szambo, które wzbierało od dawna. To co ląduję od kilku godzin w sieci nie "nastraja pozytywnie". Oby do rana, do następnego dnia, trzymajcie się.
Ja już na dziś mam dosyć wrażeń. Pikawa od tego wszystkiego boli. Wybiło szambo, które wzbierało od dawna. To co ląduję od kilku godzin w sieci nie "nastraja pozytywnie". Oby do rana, do następnego dnia, trzymajcie się.
Ja już na dziś mam dosyć wrażeń. Pikawa od tego wszystkiego boli. Wybiło szambo, które wzbierało od dawna. To co ląduję od kilku godzin w sieci nie "nastraja pozytywnie". Oby do rana, do następnego dnia, trzymajcie się.