Przemyślenie o nowym porządku...
Tak sobie myślę, świat dąży do jednej cyfrowej waluty, jednego globalnego rządu i ogólnie likwidacji państw oraz jednej wspólnej religii. I tu nasuwa mi się pytanie. Skoro dwie najpotężniejsze rodziny na literę R są wiadomo jakiego wyznania, a wszędzie rozlewa się islam, czeka nas jakiś przewrót?
Komentarze:
Tak sobie myślę, świat dąży do jednej cyfrowej waluty, jednego globalnego rządu i ogólnie likwidacji państw oraz jednej wspólnej religii. I tu nasuwa mi się pytanie. Skoro dwie najpotężniejsze rodziny na literę R są wiadomo jakiego wyznania, a wszędzie rozlewa się islam, czeka nas jakiś przewrót?
Tak sobie myślę, świat dąży do jednej cyfrowej waluty, jednego globalnego rządu i ogólnie likwidacji państw oraz jednej wspólnej religii. I tu nasuwa mi się pytanie. Skoro dwie najpotężniejsze rodziny na literę R są wiadomo jakiego wyznania, a wszędzie rozlewa się islam, czeka nas jakiś przewrót?
Tak sobie myślę, świat dąży do jednej cyfrowej waluty, jednego globalnego rządu i ogólnie likwidacji państw oraz jednej wspólnej religii. I tu nasuwa mi się pytanie. Skoro dwie najpotężniejsze rodziny na literę R są wiadomo jakiego wyznania, a wszędzie rozlewa się islam, czeka nas jakiś przewrót?
Tak sobie myślę, świat dąży do jednej cyfrowej waluty, jednego globalnego rządu i ogólnie likwidacji państw oraz jednej wspólnej religii. I tu nasuwa mi się pytanie. Skoro dwie najpotężniejsze rodziny na literę R są wiadomo jakiego wyznania, a wszędzie rozlewa się islam, czeka nas jakiś przewrót?
Tak sobie myślę, świat dąży do jednej cyfrowej waluty, jednego globalnego rządu i ogólnie likwidacji państw oraz jednej wspólnej religii. I tu nasuwa mi się pytanie. Skoro dwie najpotężniejsze rodziny na literę R są wiadomo jakiego wyznania, a wszędzie rozlewa się islam, czeka nas jakiś przewrót?
Tak sobie myślę, świat dąży do jednej cyfrowej waluty, jednego globalnego rządu i ogólnie likwidacji państw oraz jednej wspólnej religii. I tu nasuwa mi się pytanie. Skoro dwie najpotężniejsze rodziny na literę R są wiadomo jakiego wyznania, a wszędzie rozlewa się islam, czeka nas jakiś przewrót?
Tak sobie myślę, świat dąży do jednej cyfrowej waluty, jednego globalnego rządu i ogólnie likwidacji państw oraz jednej wspólnej religii. I tu nasuwa mi się pytanie. Skoro dwie najpotężniejsze rodziny na literę R są wiadomo jakiego wyznania, a wszędzie rozlewa się islam, czeka nas jakiś przewrót?
Tak sobie myślę, świat dąży do jednej cyfrowej waluty, jednego globalnego rządu i ogólnie likwidacji państw oraz jednej wspólnej religii. I tu nasuwa mi się pytanie. Skoro dwie najpotężniejsze rodziny na literę R są wiadomo jakiego wyznania, a wszędzie rozlewa się islam, czeka nas jakiś przewrót?